Najświętsza Maryja nie była usatysfakcjonowana pokorą umysłu i serca, wlaną w nią przez Ducha Świętego przy Jej poczęciu, lecz ciągle praktykowała tę cnotę ze swymi przełożonymi, z rówieśnikami, ze wszystkimi, pomysłowa w staraniu się na tysiące sposobów praktykowania tej jakże pięknej cnoty.