Czyńcie to niewiele, ile możecie, wychowujcie z miłością wszystkie drogie dziewczęta, wykonujcie sumiennie wszystkie wasze powinności, a kiedy Pan zechce większych rzeczy, udzieli światła Przełożonym i wskaże sposób ich wypełnienia. Чиньте це не багато що можете, виховувайте з любовю всі дорогі дівчата. Виконуйте сумлінно ваші обовязки, а коли Господ хотимете більшого, датиме світло вашим вищим і спосіб його виконання.
Zamordowane w Los Palos, niedaleko stolicy kraju we wrześniu 1999r., w czasie zamieszek, których przyczyną było referendum dotyczącym kwestii uniezależnienia się Timoru Wschodniego od Indonezji.
Ciała zamordowanych były w takim stanie, że zdecydowano się na natychmiastowy pogrzeb. Odbył się w Los Palos, tam, gdzie zostały zabite. Rodzina siostry Ermini Cazzaniga poprosiła, by jej ciało sprowadzić do Włoch. Podczas pogrzebu zabitych w Timorze Wschodnim sióstr Erminii i Celeste, trzech seminarzystów i czterech osób świeckich (młody student teologii, dwie osierocone dziewczynki, reporter pracujący dla japońskiej gazety), Biskup Basilio Do Nascimento wypowiedział takie słowa: „Dlaczego zabili naszych ludzi? Nie wiemy. Oni byli tu, aby pomagać każdemu; oni nie byli naszymi wrogami„.
Obydwie siostry były pełnymi entuzjazmu wychowawczyniami ludzi młodych. Poświęcały im czas i uwagę nawet po skończonych zajęciach. Owego feralnego dnia, pomimo świadomości z grożącego niebezpieczeństwa, donosiły żywność oraz leki ludziom ukrywającym się w górach, którzy pozbawieni zostali wszelkich środków do życia.
Na pamiątkę ich ofiary z życia, świadomie złożonej podczas pomagania ludziom ukrywającym się przed okrucieństwem bojówkarzy, otwarto w stolicy kraju, w Dili, centrum formacji o nazwie „Sprawiedliwość i Pokój”. Celem jest twórcza praca nad pomnażaniem nowych miejsc pracy oraz budową nowych szkół i szpitali.
Siostry Erminia i Celeste w 2000 roku otrzymały ze strony fundacji „Path and Peace”, pośmiertny tytuł „Servitores Pacis” tj. „Sługi Pokoju”.